Plecy
ekologiczne Prosecco GAIA

Czy Prosecco szkodzi?

Co jest w składzie najpopularniejszego wina? Jak wpływa na nasze zdrowie? Kilka słów o pestycydach i siarczanach.

Oj narażę się teraz bardzo, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, …albo Prosecco 😅.

Czy Prosecco szkodzi zdrowiu? 😨

Generalnie trudno pisać o alkoholu w kontekście zdrowia, to swoisty oksymoron. Niemniej pokuszę się o ten artykuł, bo dotyczy najczęściej eksportowanego włoskiego wina. Po wielu latach nie traci sławy ulubionego trunku z bąbelkami 🥂 na całym świecie – Prosecco 🍾.

Prosecco to włoskie wino musujące, które szturmem podbiło bary, restauracje i nasze domy. Bąbelki przestały kojarzyć się z Sylwestrem lub ważną okolicznością, stały się naszą codziennością. Orzeźwia, smakuje, poprawia nastrój 🥰. Słynna autorka książek kulinarnych Nigella Lawson nazywała ten trunek ”prozacco”, w nawiązaniu do nazwy leku na depresję i stanu gorszego samopoczucia.

Jest tańsze od szampana, pokochane przez wszystkie nacje, pożądane w ilościach, które zmusiło producentów do pewnych zmian. Oryginalne Prosecco produkowane może być w zaledwie dwóch regionach we Włoszech. Tego faktu nie zmienimy, podobnie jak ich granic. Dlatego część właścicieli winnic, by sprostać wyzwaniu, zaczęła stosować coraz intensywniejsze nawożenie i opryski, które wspomagają produkcję. Mamy więc dziś Prosecco dostępne wszędzie, w bardzo atrakcyjnych cenach, ale z pozostałością pestycydów w składzie ☹️.

Sprawdzam skład najczęściej eksportowanego włoskiego wina

Pestycydy

Dolegliwości zdrowotne związane ze spożywaniem pozostałości środków ochrony roślin to kwestia, którą można zbagatelizować przy spożyciu raz na przestrzeni długiego okresu czasu. Nie w przypadku regularnego spożywania. Nie wspominając już o zdrowiu lokalnych mieszkańców i wdychanych przez nich każdego dnia toksyn z powietrza.

Czy to oznacza, że musimy rezygnować z picia Prosecco? Otóż nie!

Wystarczy wybierać wino wytwarzane bez użycia chemii oraz syntetycznych nawozów, w pełni ekologiczne.

Oferta eko czy bio Prosecco pojawia się coraz częściej, nie tylko w wyspecjalizowanych sklepach z winami. Poza tym butelka takiego wina jest w bardzo osiągalnych, niewygórowanych cenach (np. PROSECCO ECO GAIA dostępne w Lidlu, 26,99 zł).

Tak jak w przypadku wielu innych produktów, lepiej kupić mniej, ale mieć pewność, czym karmimy nasz organizm. Tym bardziej, że ekologiczne Prosecco to nie tylko mniej pestycydów.

Siarczany

Do produkcji ekologicznego wina nie używa się w ogóle, lub używa się bardzo niską ilość siarczanów, które to zwykle odpowiedzialne są za kaca 👍.

Wydawało by się, że na tym można by było zaprzestać artykuł, z krótką konkluzją – Prosecco nie szkodzi, jeśli wybierzesz produkowane organicznie, z eco certyfikatem. Niestety nie.

Wpływ Prosecco na zdrowie

To włoskie wino, jak każdy alkohol, nie należy do korzystnych dla zdrowia. Można się spotkać z licznymi doniesieniami, które potwierdzają pozytywny wpływ Prosecco na zdrowie (m.in. za sprawą polifenoli zawartych w winogronach). Pamiętajmy jednak, że skład tego trunku to w uproszczeniu: woda (85%), alkohol i cukier.

Zawartość cukru i kwasu węglowego ma negatywny wpływ na zęby i ich szkliwo, a jak pokazują brytyjscy naukowcy – nawet na dziąsła. I choć dotyczy to każdego gazowanego, słodzonego napoju to Prosecco też do nich należy. W związku z tym, spożywane w dużych ilościach może negatywnie wpływać także na nasz uśmiech.

Powoduje, że czujemy się dobrze i uśmiechamy się częściej, niszcząc jednocześnie wizualnie nasz uśmiech. Dzięki właściwościom przeciwutleniającym powinno pomagać nam w zachowaniu zdrowia, tymczasem przy regularnym spożywaniu, poprzez zawartość alkoholu, ma działanie odwrotne. Zawiera pestycydy i siarczany, których stężenie nie wykracza poza przyjęte normy, a jednak ich zawartość negatywnie wpływa na nasz system immunologiczny, nerwowy, hormonalny.

Czy Prosecco szkodzi naszemu zdrowiu?

Z pewnością, jeśli jest spożywane regularnie i w dużych ilościach 😏. Jeśli bardzo lubimy zimne bąbelki z Włoch, to po pierwsze pijmy je rzadziej, a po drugie wybierajmy te z certyfikatem BIO/EKO 💚. Tylko wtedy mamy pewność, że spożywamy produkt wolny od szkodliwych dla nas substancji.

Udostępnij:

Zostaw odpowiedź