Kaszę jaglaną wsyp do sitka, przelej zimną wodą, a następnie wrzątkiem- dzięki temu traci goryczkę. Następnie gotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Po ugotowaniu schłodź.

W międzyczasie ugotuj 6 jajek na twardo, jedno zostaw surowe. Po ugotowaniu ostudź, obierz ze skorupek i zetrzyj na tarce, rozduś widelcem lub delikatnie zmiksuj.

Ugotowana kaszę połącz z jajkami, ziołami, ziarnami. Posól i popieprz do smaku. Na koniec dodaj surowe jajko, wymieszaj. Masę formuj zwilżonymi dłońmi na dowolną formę i wielkość: pulpecików, kotlecików, panieruj w bułce tartej. W takiej formie klopsiki mogą w zamkniętym pojemniku trafić do lodówki i ze smażeniem odczekać do kolejnego dnia.

Pulpeciki można podawać np. z miksem sałat z oliwą, z mizerią i świeżym koperkiem, dipem jogurtowym z czosnkiem lub sosem śmietanowym z pieczarkami. Warto podać je z czymś co delikatnie je nawilży w konsumpcji, bo same w sobie mogą być za suche. Sosy, dipy czy mizerię można również przygotować dzień wcześniej 😊.

Na koniec wymagają one jedynie krótkiego smażenia (najzdrowiej na oliwie z oliwek lub maśle klarowanym). Im mniejsza forma, tym krótsza obróbka termiczna= zdrowiej.