Piątek, piąteczek, piątunio🥰 Kto z was w weekend kibicuje?⚽ Przed nami kilka – mam nadzieję emocjonujących meczy – zapewne w towarzystwie ukochanych przekąsek do piwa 🍻 CHIPSÓW! Jak mantrę powtarzam i powtarzać będę, że najzdrowsze będzie nie rezygnować z ulubionych rzeczy, tylko szukać ich zdrowszych zamienników.
I tak oto pojawiają się moje ulubione chipsy – Przysnacki chipsy w kotle prażone. Chrupkie jak diabli 😈 Złociste, słone, ze skórką i z naturalnym składem 😁. Ziemniaki, olej słonecznikowy (28%) i sól morska (1,2%). Tak być powinno! Oczywiście zdrowiej będzie pochrupać warzywa…, ale raz nie zawsze 😉