Nakład finansowy prawie żaden (polecam zajrzeć w ogłoszenia dające drugie życie takim urządzeniom). Nakład czasowy minimalny (wstaję z tej okazji 5 minut wcześniej – większość tego czasu pochłania umycie urządzenia).
To jest tego warte!
Jeśli lubicie bardziej klarowny sok, wybierzcie sokowirówkę. Jeśli nie przeszkadza wam bardziej mętna, gęsta konsystencja polecam wyciskarkę wolnoobrotową. Zawartość witamin czy przeciwutleniaczy w sokach przygotowanych za pomocą obu urządzeń jest zbliżona. Natomiast na korzyść wyciskarki obrotowej jest zawartość błonnika.